czwartek, 7 lipca 2011

Transfery po Polsku


 Co roku wraz z ostatnim gwizdkiem kończącym sezon pilarski w Polsce tematem numer jeden staja się transfery. Kto, gdzie i za ile? I chociaż w całej Europie największe gwiazdy zmieniają kluby za grube miliony to jednak i tak najbardziej się emocjonuje naszym podwórkiem. Zawsze się zastanawiam, który Polak wyjedzie na „zachód” zarabiać kasę grzejąc ławę, a jaki szrot zostanie sprowadzony przez polskich dyrektorów sportowych.
Czytam ostatnio wypowiedź dyrektora sportowego Wisły Kraków  Stana Valckxsa, który uważa, że Michael Lamey jest idealnym wzmocnieniem Wisły Kraków przed nowym sezonem. – „To piłkarz, jakiego potrzebujemy. Jest doświadczony, grał w Lidze Mistrzów z PSV Eindhoven. Jego mocną stroną jest szybkość. Jest silny, szybki. Wie, co robić na boisku kiedy drużyna się broni i kiedy atakuje” - zachwalał obrońcę Stan Valckx.
A ja się pytam, czy piłkarz, który na zapleczu angielskiej ekstraklasy na przeszło 40 spotkań w sezonie rozegrał tylko 4 i to w niepełnym wymiarze czasowym to właściwy wybór, czy z takim piłkarzem można zawojować Europę? Odpowiedzcie sobie sami.
Kolejny z mocarnych klubów Polskiej Ekstraklasy bardzo ostatnio rozbudował swoja siatkę skautów,  na której czele stoi światowej sławy dyrektor sportowy Marek Jóźwiak. Nie wiem czym się kieruję Pan Jóźwiak sprowadzając piłkarzy do Legii – reklamą Biedronki z udziałem Franciszka Smudy? Że wszystkich trzeba przetestować. Z całego zaciągu zagranicznych gwiazd, którzy przyszli rok temu ilu się sprawdziło ? Jeden  Vrdoljak. A najlepszym transferem był Michał Kucharczyk. Także czy nie warto czasami poszukać pod nosem, po wiejskich klubikach młodych chłopaków, perełek którym trzeba dać szanse pokazania się. Obecny kapitan biało czerwonych, piłkarz mistrza Niemiec- Kuba Blaszczykowski, to przykład jak można znaleźć perełkę pod nosem, w wieku 18 lat przeszedł z IV lig do mistrza kraju i praktycznie z miejsca stał się podstawowym piłkarzem.
Nie będę opisywał sytuacji w każdym klubie, bo każdy wie jak jest. Ale odpowiedzcie sobie sami czy w dobrym kierunku to zmierza? Ja uważam, że NIE co można zaobserwować chociażby po reprezentacji, w której jest sprawdzany między innymi Adamiec Adam.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz